Waldemar Smirnow, pacjent Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu, leczy się w Kajetanach od wielu lat z powodu powtarzających się incydentów nagłej utraty słuchu. Nie odzyskał go całkowicie, ale dzięki terapii psychologicznej nauczył się żyć ze swoim problemem.
Aneta Olkowska
Konsultacja: dr n. med . Anna Fabijańska (otolaryngolog, specjalista audiolog), mgr Agnieszka Kubińska (psycholog, psychoterapeuta) Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu
Pasją Waldemara jest muzyka. Skończył wydział wokalny – śpiew operowy. Przez wiele lat grał na gitarze i śpiewał w modnych warszawskich klubach. Być może to właśnie praca w trudnych warunkach – w pomieszczeniach gęsto zasnutych dymem papierosowym, w których zwykle było bardzo głośno, jak również cukrzyca i nadciśnienie, na które choruje od wczesnej młodości, spowodowały jego problemy ze słuchem.
Czas na wagę złota
Po raz pierwszy Waldemar stracił słuch w 2006 r. Nagle zaczął gorzej słyszeć na prawe ucho. Natychmiast zgłosił się do lekarza, który stwierdził ubytek słuchu na poziomie 40 dB. Został skierowany na zabiegi w komorze hiperbarycznej.
– W uchu znajdują się struktury nerwowe, które są bardzo wrażliwe na niedotlenienie – mówi dr n. med. Anna Fabijańska z Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu. – Zadaniem terapii hiperbarycznej, w której wykorzystuje się tlen pod zwiększonym ciśnieniem parcjalnym, jest maksymalne dotlenienie komórek słuchowych, aby zapobiec ich trwałemu uszkodzeniu. Standardowe leczenie w przypadkach nagłej głuchoty obejmuje również podawanie leków sterydowych i leków naczyniowych, poprawiających krążenie krwi w obrębie ucha i mózgu. Połączenie tych trzech metod daje najlepsze efekty.
Po trzech dniach leczenia słuch Waldemara wrócił do normy. – Odetchnąłem z ulgą – wspomina. – Gdy straciłem słuch, poczułem, jakby mi się świat zawalił – mówi – Myśl o tym, że do końca życia będę głuchy na jedno ucho po prostu mnie przerażała.
Więcej w wydaniu styczeń/luty 1/147/2016
https://sklep.inz.waw.pl/dziecko-nieslyszace-i-szczesliwe-slysze-nr-styczenluty-11472016/