Demografowie przewidują: odsetek osób w wieku starszym będzie radykalnie wzrastał. Będziemy żyć coraz dłużej. Problem w tym, by dłuższe życie było aktywne i zdrowe. W Polsce tworzone są właśnie założenia nowego systemu opieki nad osobami starszymi. Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu aktywnie włączył się w te działania. Wraz z Komitetem Nauk Klinicznych PAN zorganizował otwarte posiedzenie – debatę z udziałem ekspertów w różnych dziedzinach medycyny oraz mediów pod hasłem „Najczęstsze problemy medyczne wieku starszego w Polsce”. Obecnie osoby w wieku 60+ mają przeciętnie po trzy-cztery schorzenia. Zaburzenia słuchu są w tej grupie wiekowej powszechne. Oto co o możliwościach ich leczenia mówił podczas debaty prof. Henryk Skarżyński.
Starzejące się społeczeństwo jest wyzwaniem dla specjalistów wszystkich dziedzin medycyny. Jednakże w otolaryngologii mamy szczególnie wiele do zrobienia. Dla utrzymania sprawności i niezależności osób w wieku senioralnym istotna jest bowiem umiejętność komunikowania się. We współczesnym świecie ma ona zasadnicze znaczenie. Na początku XX wieku o pozycji człowieka w społeczeństwie decydowały w 93 proc. umiejętności manualne, obecnie miejsce to wyznacza w 94 proc. zdolność komunikowania się i przyswajania informacji.
Trudno pozostawać aktywnym bez sprawnych narządów zmysłów, wzroku czy słuchu. Tymczasem w obecnym świecie coraz więcej osób – zwłaszcza tych wkraczających w wiek senioralny – ma problemy ze słuchem. To nie tylko utrudnia komunikację, lecz także zwiększa ryzyko wystąpienia innych zaburzeń. U osób starszych cierpiących na lekki niedosłuch aż dwukrotnie zwiększa się ryzyko depresji, u osób z niedosłuchem średnim – trzykrotnie, a u pacjentów z niedosłuchem głębokim – aż pięciokrotnie. Ponadto u osób po 65 roku życia z zaburzeniami słuchu występują m.in. zaburzenia funkcji poznawczych (33 proc.) i epizody zaburzeń pamięci (80 proc.). 90 proc. obciążonych jest podwyższonym ryzykiem choroby Alzheimera.
Optymistyczne jest to, że dziś możemy pomóc prawie każdemu pacjentowi z zaburzeniami słuchu – od dziecka po stulatka. To ważne, bo – co było już wielokrotnie podkreślane – starzenie zaczyna się już w dzieciństwie. A nawet wcześniej, w życiu płodowym. Kształtowanie słuchu rozpoczyna się w okresie prenatalnym. Droga słuchowa jest wówczas głównym kanałem kontaktu – nienarodzone dziecko słyszy, a docierające do niego dźwięki wpływają na jego rozwój. Muzyka, której słucha matka, może zwiększać ilość połączeń nerwowych w rozwijającym się mózgu. Wniosek jest więc prosty: już życie płodowe wpływa na to, jaka będzie nasza starość.
Dla kondycji przyszłych pokoleń ważne jest, aby jak najlepiej troszczyć się o zdrowie najmłodszych. Dotyczy to także ich słuchu. Wiedza, technologie i umiejętności, jakimi dziś dysponujemy, pozwalają na wczesne wykrywanie i leczenie niedosłuchów i zaburzeń. Dzieciom, które rodzą się z głębokim niedosłuchem albo jako niesłyszące, już w szóstym miesiącu życia wszczepiamy implanty ślimakowe. To zabieg konieczny, bo dziecko, które zaczyna słyszeć, zaczyna też mówić (wady słuchu hamują rozwój mowy). Rozwija się prawidłowo.
Problemy ze słuchem ma ok. 20 proc. dzieci w wieku szkolnym (mogą być one np. efektem infekcji usznych albo skutkiem ekspozycji na hałas). Ich wczesne wykrycie gwarantują badania przesiewowe, których program konsekwentnie wdraża od lat 90. Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu. Dzieciom w wieku szkolnym zapewniamy też kompleksową terapię – leczenie przy użyciu efektywnych urządzeń wszczepialnych oraz rehabilitację słuchu.
Naszym zadaniem jest także pomoc szerokiej grupie pacjentów w wieku senioralnym, którym komunikowanie się z otoczeniem utrudnia niedosłuch, najczęściej w zakresie wysokich częstotliwości. Może on być efektem dyskretnych uszkodzeń w obrębie ucha wewnętrznego, będących następstwem m.in. zaburzeń krążeniowych, ekspozycji na hałas czy leków ototoksycznych. Niedosłuch związany z wiekiem może pojawić się już w czwartej dekadzie życia i pogłębiać się stopniowo, osiągając różny poziom w następnych okresach życia. Szacuje się, że dotyczy ok. 50 proc. osób po 65 roku życia, statystycznie częściej występuje u mężczyzn niż u kobiet.
Obecnie mamy duże możliwości leczenia tej grupy osób. Prócz różnych typów aparatów słuchowych w terapii zaburzeń słuchu u seniorów w Instytucie Fizjologii i Patologii Słuchu wykorzystuje się także implanty: ślimakowe, implanty ucha środkowego, urządzenia na przewodnictwo kostne, których celem jest jak najlepsze przeniesienie dźwięku do ucha wewnętrznego lub bezpośrednio stymulujące ucho wewnętrzne. Te najnowocześniejsze rozwiązania nie są zarezerwowane dla osób młodych – ich zastosowanie w leczeniu nie ma ograniczeń wiekowych. Nadają się także dla seniorów. Dzięki nim wiele osób w niedosłuchem może nie tylko znów dobrze słyszeć, lecz także komunikować się i pozostawać w pełnej aktywności przez długie lata.
OPRAC. : JOLANTA CHYŁKIEWICZ
Zdjęcia : archiwum